Na początek tekst wiersza: Mówi Dedal: Idź synku naprzód a pamiętaj że idziesz a nie latasz skrzydła są tylko ozdobą a ty stąpasz po łące ten podmuch ciepły to parna ziemia lata a tamten zimny to strumień niebo jest takie pełne liści i małych zwierząt Mówi Ikar: Oczy jak dwa kamienie wracają prosto do ziemi i widzą rolnika który odwala tłuste skiby robaka który wije się w bruździe zły robak który przecina związek rośliny z ziemią Mówi Dedal: Synku to nie jest prawda Wszechświat jest tylko światłem a ziemia jest misą cieni Patrz tutaj grają kolory pył się unosi znad morza dymy idą ku niebu z najszlachetniejszych atomów układa się teraz tęcza Mówi Ikar: Ramiona bolą ojcze od tego bicia w próżnię nogi drętwieją i tęsknią do kolców i ostrych kamieni nie mogę patrzeć się w słońce tak jak ty patrzysz się ojcze ja zatopiony cały w ciemnych promieniach ziemi Opis katastrofy Teraz Ikar głową w dół upada ostatni obraz po nim to wid...
Serwis literacki poświęcony twórczości Zbigniewa Herberta i innych poetów polskich.

Komentarze
Prześlij komentarz