Przejdź do głównej zawartości

Józef Ruszar | Il Duomo – Orvieto

Il Duomo
Il Duomo – jeden z esejów z tomu Barbarzyńca w ogrodzie – jest opowieścią o mieście Orvieto i jego cudownej katedrze.


Katedra w Orvieto – fasada, fot. JMR


”Katedra stoi (jeśli ten nieruchomy czasownik jest odpowiedni dla czegoś, co rozdziera przestrzeń i przyprawia o zawrót głowy) na obszernym placu, a otaczające kilkupiętrowe budynki po chwili gasną i przestaje się je dostrzegać. Pierwsze wrażenie nie różni się od ostatniego i dominuje uczucie niemożności oswojenia się z tą architekturą.
Fasada była dla Włochów kolorową procesją, nieco przesadną, jak opera z chórami rzeźb, mozaik, pilastrów i wieżyczek, a Orvieto jest na pewno jednym z najbardziej uderzających przykładów malarskiej koncepcji architektury. To właśnie sprawia trudną do oddania mieszaninę zachwytu, zażenowania i zupełnego zagubienia w lesie kolorowych kamyków, falujących płaszczyzn brązu, złota i błękitu”.

„Obramowanie” rozety ze świętych (fot. JMR):
„Ogromna koronkowa rozeta, wyszywana w marmurze, robi bardziej wrażenie rzeźby w kości słoniowej niż elementu architektury monumentalnej. Płaszczyzny fasady porwane są nie tyl¬ko kolorem, ale dołącza się do tego precyzja szczegółów godna miniaturzysty i jeśli do czegokolwiek można porównać katedrę w Orvieto, to do pierwszej litery iluminowanego rękopisu, do wysokiego A gęstego od upojenia”.


 Rozeta katedry w Orvieto, fot. JMR
„Najstarszą częścią fasady są cztery cykle płaskorzeźb dłuta wielu artystów, głównie pizańskich i sieneńskich, cztery wielkie karty o łącznej powierzchni stu dwunastu metrów kwadratowych, które czyta się z lewa na prawo, a opowiadają stworzenie świata, genealogię Dawida, dzieje proroków i Chrystusa oraz Sąd Ostateczny.
Płaskorzeźby na fasadzie katedry:


Płaskorzeźby na fasadzie katedry, fot. JMR

Opowieść jest patetyczna i zarazem pełna prostoty. Okazuje się, że można wyrazić w kamieniu stworzenie światła (wskazujący palec Stwórcy, promieniste linie i zadarte głowy aniołów). Najpiękniejsze są narodziny Ewy. Przysadzisty Bóg Ojciec z długimi włosami wyjmuje uśpionemu Adamowi żebro, a w następnej scenie widać Matkę Rodzaju: skłoniła głowę, czystości i słodyczy pełna. Dalej prorocy rozwijają rulony, demony ciągną sznur potępionych i zgrzytanie zębami miesza się ze śpiewem aniołów siedzących na gałęziach genealogicznych drzew”.

Andrea Pisano, ilustracja Księgi Rodzaju


 
Płaskorzeźba – ilustracja Księgi Rodzaju (detale), fot. JMR:
07.04.Wenecja Padwa 094a
07.04.Wenecja Padwa 096
07.04.Wenecja Padwa 095
07.04.Wenecja Padwa 102

Sąd Ostateczny

Sąd Ostateczny, poniżej detale, fot. JMR
20070823_144511_8589
Sąd Ostateczny (zbawieni i potępieni), fot. JMR
20070823_144511_8589

Wejście do katedry:

Wejście do katedry, fot. JMR:




Katedra o zachodzie słońca, fot. JMR








plan
Plan Orvieto
Tołwiński, Tadeusz (1878-1951), Urbanistyka t.1.
Wydawnictwo Zakładu Urbanistyki Politechniki Warszawskiej
  • Warszawa 1939
     
     
     
     
     
     
     
    Duomo di Orvieto
unsplash-logoAndrea Anastasakis







Künstler: Turner, Joseph Mallord William
Langtitel: Ansicht von Orvieto, gemalt in Rom (View of Orvieto, painted in Rome)
Entstehungsjahr: 1828–1829
Maße: 91,5 × 123 cm
Technik: Öl auf Leinwand
Aufbewahrungsort: London
Sammlung: Tate Gallery
Epoche: Romantik
Land: Großbritannien



Orvieto, Umbria.












 

Komentarze

Popularne posty za ostatni miesiąc

Józef Maria Ruszar | Lekcja łaciny Zbigniewa Herberta

Józef Maria Ruszar Lekcja łaciny Zbigniewa Herberta cz. 01 Wspomnienie, przeżycie i oczytanie. Konstrukcja eseju „Lekcja łaciny” Część I Rzymska virtus. Przymierze z dzielnością w „Lekcji łaciny” W „Lekcji łaciny” (LNM) mamy do czynienia z trzema elementami konstrukcyjnymi: wspomnieniem szkolnym, osobistą relacją z podróży oraz przedstawieniem historii wzrostu i upadku Imperium Romanum na przykładzie dziejów jednej prowincji, Brytanii. Trzej narratorzy: Herbert – uczeń, Herbert – podróżnik i Herbert – badacz dziejów (amator) opowiadają o niezwykłym trwaniu rzymskiego dziedzictwa w łacińskiej Europie. Wszystkie trzy elementy narracji i wcielenia narratora mają na celu uwiarygodnienie tezy o… właśnie, jaka jest teza eseju? Na czym polega „lekcja łaciny”, bo przecież słowo „lekcja” ma tu podwójne – dosłowne i metaforyczne – znaczenie? Odłóżmy odpowiedź na koniec rozważań, w tym miejscu odnotujmy tylko, że autor „Lekcji łaciny” usunął duży fragment tekstu ...

Zbigniew Herbert po angielsku

Zbigniew Herbert w angielskich tłumaczeniach Herbert, Zbigniew. Selected Poems . Introduction by A. Alvarez. Translated by   Czesław Miłosz and Peter Dale Scott. Harmondsworth: Penguin, 1968. Herbert, Zbigniew. The Passion of Our Lord painted by an anonymous hand from the circle of Rhenish Masters . Translated by Adam Czerniawski. London: Menard Press, 1973. Herbert, Zbigniew. Selected Poems . Translated by John and Bogdana Carpenter. Oxford: New York: Oxford University Press, 1977. Herbert, Zbigniew. Philosophers’ Den . Translated by Paul Mayewski. New York: Humanities Institute, 1983. Herbert, Zbigniew. Report from the Town Under Siege . Translated by Bogusław Rostworowski. Portland: Trace Editions, 1984. Herbert, Zbigniew. Barbarian in the Garden . Translated by Michael March and Jarosław Anders. Manchester: Carcanet, 1985. Herbert, Zbigniew. Report from the Besieged City and Other Poems . Translated by John and Bogdana Carpenter. New York: Ecco Pre...

Adam Dziadek | Ekfrazy w esejach Herberta

Adam Dziadek Eseje Zbigniewa Herberta (opis – uobecnianie – interpretacja) Czytam Herberta od nowa, inaczej niż dwadzieścia lat temu. Tamta lektura, zachłanna, zauroczona i bezkrytyczna wydaje się dzisiaj śmieszna. Czytam go inaczej niż dwadzieścia lat temu, kiedy będąc w Arles pilnie tropiłem ślady Herberta i Van Gogha, trzymając w rękach „Barbarzyńcę w ogrodzie” i niebieski przewodnik Hachette’a, którym posługiwał się także Herbert. Rzadko trafia się na książki, które pozostawiają w nas tak głęboki ślad, że trudno o nich zapomnieć, ponieważ trwają w nas samych. Swoją relekturę esejów Zbigniewa Herberta chciałbym rozpocząć od noty Od autora otwierającej zbiór „Barbarzyńcę w ogrodzie”. Przyglądam się dzisiaj nocie, która wykłada wprost reguły pisania o sztuce i precyzyjnie dookreśla wybraną w tej książce formę, dla przypomnienia garść cytatów: „zamierzałem napisać książkę do czytania, a nie do naukowych studiów”, czy też: „W sztuce interesuje mnie ponadczasowa wartość dz...